dzizas qwa ja pier.... freezing paluchów pełen, niby lacik a tu taka niespodziewanka...odczuwalna tempa -700*C ;)

Poniedziałek, 31 stycznia 2011 · dodano: 31.01.2011 | Komentarze 2

+trenażejro 1h S2

Piątek, 28 stycznia 2011 · dodano: 28.01.2011 | Komentarze 0

ślisko - wybroniony axel z telemarkiem ;P ocena od przechodnia z pieskiem 19,5pkt +siłka

Czwartek, 27 stycznia 2011 · dodano: 27.01.2011 | Komentarze 3

coś mnie próbuje szarpnąć - tętno o 16:00 44bpm - nawet myślami nie zbliżyłem się do trenażera ;P

Środa, 26 stycznia 2011 · dodano: 26.01.2011 | Komentarze 1

wyjątkowo tyranie 8h, brakło sił na trening - trenażejro 0.5h e1

Wtorek, 25 stycznia 2011 · dodano: 25.01.2011 | Komentarze 0

z Rafałem i Gregiem pohasać po lesie

Niedziela, 23 stycznia 2011 · dodano: 23.01.2011 | Komentarze 2

garażowe trenażejro

Sobota, 22 stycznia 2011 · dodano: 22.01.2011 | Komentarze 0

ustawka a chłopakami na garażową tlenówkę ;) wysiedzieć samotnie w domu ciężko więc spróbowaliśmy przerobić to wspólnie. Temperatura ok 6*C drzwi z garażu otwarte, techniawa z furacza przygrywała, czterech czubów napierniacza w miejscu na kolarkach, normalnie jak na spiningu ;P z tą różnicą że nikt się nie gibał, no może Rafał trochę ;)

Total time 02h:22m:21s
Trening time 02h:00m:00s - z zegarkiem w ręku ;) tz. na kierownicy
HRmax 144
HRavg 138
kcal 1609

reg - w WPKiW "szklanka"

Piątek, 21 stycznia 2011 · dodano: 21.01.2011 | Komentarze 0

trenażejro

Czwartek, 20 stycznia 2011 · dodano: 20.01.2011 | Komentarze 0

tempówki 4x 12/3 01h:08m:00s



po tempówkach, pulsio chciał zadecydować za mnie, informował namiętnie że pragnę HRrecovery 60 oczywiście nie o tym marzyłem więc w ramach buntu przestał dalej rejestrować ;P

a ja dokończyłem trening

+niskie E2 00h:37m:00s
+rozjazd 00h:15m:00s

całość 02h:00m:00s
kcal 924 - po tempówkach

rozgrzewka w WPKiW + trenażejro

Środa, 19 stycznia 2011 · dodano: 19.01.2011 | Komentarze 3

co prawda aura lekko nieprzyjemna, ale stwierdziłem że trzeba plusową temperaturę wykorzystać, bo od jutra znów chu...a z grzybnią. Zawsze na trenażejro mam problem z wejściem w strefę (sporo zdrowia i wylanego potu mnie to kosztuje) więc postanowiłem trochę się przed treningiem rozkręcić. W planach miałem jeździć pod "bażanta" ale okazało się że na ostatnim zakręcie w prawo zalega jeszcze warstwa lodu. W górę nie było by z tym problemu, ale w dół, nawet przy bocialarce, mógłbym jakiegoś śliskiego placka nie przyuważyć i przyszlifować kawałek asfaltu, a na co mnie to ;)
Jeździłem od rondka przy kamieniu do prawego zakrętu po pierwszej górce. Podjazdy na zmianę, jeden z młynka i jeden z blatu, tak to wyglądało ;)




Zjechałem na chatę, zapodałem kuraka z brokułami, przebrałem się i wlazłem na trenażjero. Włączyłem symulację wmordęwindu żeby nie zalać sąsiada, pstryknąłem w pilota tv, zapuściłem empetrójaka i zacząłem sesję E-tam 2.
Wypikanie w strefę zajęło mi niecałe 2 minuty, a z utrzymaniem nie miałem żadnych problemów. Pokręciłem 15 minut, żeby nie przysnąć, zacząłem zmieniać obciążenie co 5 minut, a co za tym idzie, kadencję. Trening zleciał jak z bicza strzelił, na koniec zrobiłem 2 minutową spinkę i 15 minut rozjazdu, tak to se mogę trenić z przyjemnością :]



Total time 01:48:31
trening time 01:30:00
HRmax 161
HRavg 135
kcal 1283