Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi AdAmUsO z miasteczka Katowice. Mam przejechane 66677.37 kilometrów w tym 12733.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy AdAmUsO.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Run Forest, run!

Dystans całkowity:559.72 km (w terenie 60.00 km; 10.72%)
Czas w ruchu:37:20
Średnia prędkość:20.77 km/h
Suma podjazdów:2252 m
Maks. tętno maksymalne:182 (101 %)
Maks. tętno średnie:154 (84 %)
Suma kalorii:28392 kcal
Liczba aktywności:32
Średnio na aktywność:19.99 km i 1h 10m
Więcej statystyk
  • DST 11.54km
  • Czas 00:32
  • VAVG 21.64km/h
  • Sprzęt "S"kładak MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze

cegła :) bike 0.5h +rolki 1h25m +bieg 1h15m

Środa, 5 listopada 2014 · dodano: 05.11.2014 | Komentarze 0



  • Aktywność Bieganie

Bieg Górski w Parku Śląskim

Sobota, 14 czerwca 2014 · dodano: 16.06.2014 | Komentarze 0



  • DST 65.70km
  • Czas 02:48
  • VAVG 23.46km/h
  • HRmax 165 ( 91%)
  • HRavg 140 ( 77%)
  • Kalorie 6303kcal
  • Sprzęt "S"kładak MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze

V Rajd Czterech Żywiołów - 4h z buta i 3h na biku + zadania - 7h:33m

Sobota, 7 czerwca 2014 · dodano: 16.06.2014 | Komentarze 0



  • DST 33.25km
  • Czas 01:20
  • VAVG 24.94km/h
  • Sprzęt "S"kładak MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze

tlenik + bieganko

Środa, 4 czerwca 2014 · dodano: 16.06.2014 | Komentarze 0



  • Czas 01:39
  • Aktywność Bieganie

bieganko z Arturo

Sobota, 17 maja 2014 · dodano: 27.05.2014 | Komentarze 0



  • Czas 03:15
  • HRmax 182 (101%)
  • HRavg 125 ( 69%)
  • Kalorie 2532kcal
  • Podjazdy 256m
  • Sprzęt "S"kładak MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mikrorajd Nonstopadventure - Chorzów

Środa, 23 kwietnia 2014 · dodano: 28.04.2014 | Komentarze 3

Kolejna edycja świetnej imprezy, tym razem zorganizowana na naszym podwórku, znajomość terenu miała działać na naszą korzyść ale od samego początku nie szło po naszej myśli. Zaczęło się już przed samym startem, Arturo oznajmia że kiepsko się czuje i nie wie czy da radę w ogóle przebrnąć przez te zawody, stwierdziłem że pojedziemy razem i zobaczymy jak będzie, najwyżej się wycofamy, ciśnienia żadnego nie ma.
Jakby tego było mało, na sekundy przed startem ziomal pokazuje mi tylne koło ... laczek ! no qwa pięknie, nie tracę nadziei, Artur bierze się za wymiankę dętkacza a ja walczę na prologu o mapę.
Dzisiaj pierwszy raz jadę z mapnikiem, w końcu się dorobiłem, co prawda jako beta tester ale konstrukcja okazuje się solidna i stabilna (wkrótce zrobię opis tego mapniczka, może ktoś się jeszcze skusi bo cena jest rozsądna) jedyny błąd który popełniliśmy, że to ja go miałem na kierownicy a nie Artur.
Dętkacz wymieniony, zaczynamy jazdę, pierwszy punkt w Leśniczówce, trafiamy bez problemów ale widzę że Artur faktycznie nie żartował, kiepsko wygląda :( 
Nie ma co wariować, szkoda zdrowia, jedziemy spokojnym tempem do kolejnych punktów.
W Chorzowie, drogowy incydent, kobieta wymusza pierwszeństwo przy lewo skręcie, na nasze szczęście w ostatniej chwili lekko przyhamowała i Artur zmieścił się na centymetry, ja prawie zamarłem ale zmieściłem się z lewej strony, śmierć w oczach :/ dobrze że jako tako umiemy jeździć na rowerach, przewidywać sytuację i szybko reagować, bez tych umiejętności prawdopodobnie skończyło by się szpitalem, to ta optymistyczna wersja :(
Artur chyba potrzebował troszkę adrenaliny bo zaczął mocniej naciskać na pedały, sprawnie zdobywamy kolejne punkty i zbliżamy się pierwszego zadania specjalnego, eksploracja hałdy. Kuweta jak się patrzy :) moje koty były by zadowolone, my byliśmy trochę mniej, co prawda tylko trzy punkty do zaliczenia ale bez żadnych wskazówek, no może z jedną - punkty są gdzieś wokół hałdy.
Z pomocą innych uczestników w miarę szybko znajdujemy te punkciki i jedziemy dalej. Kolejny punkt z dużymi problemami, nie ogarnąłem mapy, na szczęście Artur skorygował błąd i trafiamy do celu. Jeszcze tylko małe kłopoty przy PK7 i wracamy do parku,
gdzie, prawie, wiedziałem gdzie jest PK, pomyliłem się tylko o jedną przecinkę ;) 
No i została wisienka na torcie, odcinka rowerowego, przeprawa pontonowa :) dwa pontony, dwie liny i jazda, pakujemy się do jednego z nich i zasuwamy do wyspy ... lina się napręża, wyślizguje mi się z rąk, ziomal nie trzymał ... no to popłynęli ! :P zaczynamy brechtać i wołamy żeby rzucili wiosło ;) nie pozostało nic innego jak wsadzić ręce w wodę i zagarniać ... początkowo majtanie niewiele wnosiło i myślałem że trochę to potrwa ale w końcu, wspólnymi siłami, docieramy do liny i zaliczamy to zadanie.
Kończymy część rowerową, Artur stwierdza że ma dosyć i namawia mnie żebym sam zaliczył BnO, początkowo nie miałem ochoty, stwierdziłem że nie będę ryzykował kontuzji przed Murowaną ale w końcu się zdecydowałem, lampa na łeb, mapa w dłoń i biegusiem, nawet nieźle żarło ale na PK B mnie zamotało ... murek mnie wykiwał ;) w końcu go namierzyłem ale parę minut to zajęło, za to ostatni PK z zamkniętymi oczami ;) ... "tor saneczkowy" mój plac zabaw z czasów młodości, tak byłem pewny tego punktu, że w drodze do niego zrobiłem  hrmax'a ;P
no i meta ! komplet zaliczyłem ale i tak dyskwa, zawsze gramy fer więc zgłaszam że tylko ja zaliczyłem bno, najważniejsze że kolejna lekcja odrobiona, zabawa super i najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło, następna impra w Krakowie pod koniec maja, na pewno będziemy !

mapki

Rowerowa

BnO


fotki



zobaczył ducha na PK7 ;)


Skipper 300 - sprzęt na full wypasie i w gustownym kolorze :)



szukamy "butów" i "Pani z kwiotkiem" ;)





  • DST 35.60km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:44
  • VAVG 20.54km/h
  • HRmax 167 ( 92%)
  • HRavg 132 ( 73%)
  • Kalorie 1941kcal
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt "S"kładak MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze

mikrorajd nonstopadventure - czyli ganianie po siemcach

Środa, 26 lutego 2014 · dodano: 03.03.2014 | Komentarze 3



Taki środowy szybki szpil, zabawa przednia ale na samym początku, podczas biegu, wykręcam stopę i już nie jest tak fajnie ;)
dałem radę ukończyć ale po etapie rowerowym już tylko grałem w chodzonego :/ straciliśmy przez to kilka pozycji.
Teraz czeka mnie dwa tygodnie luźnych treningów, opuchlizna prawie zeszła (naproxen daje radę) ale mam piękny, kolorowy wykwit na nodze ;) 
Zawody polecam, super organizacja, ciekawe lokacje, w kwietniu ma być ta imprezka w Parku Śląskim, mam nadzieję że uda się odkuć ;)
Informacje na stronie nonstopadventure.pl

  • Czas 04:30
  • HRmax 169 ( 93%)
  • HRavg 137 ( 76%)
  • Kalorie 4098kcal
  • Podjazdy 1295m
  • Aktywność Bieganie

bieganko z Oskim i Arturo, Oskar wyrasta na ultrasa ! szacun :)

Niedziela, 23 lutego 2014 · dodano: 23.02.2014 | Komentarze 0























  • DST 11.47km
  • Czas 00:32
  • VAVG 21.51km/h
  • Sprzęt "S"kładak MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze

+bieganko z Dawesem 1h13m hravg144|172max

Czwartek, 20 lutego 2014 · dodano: 20.02.2014 | Komentarze 0



  • DST 36.80km
  • Czas 01:29
  • VAVG 24.81km/h
  • HRmax 163 ( 90%)
  • HRavg 127 ( 70%)
  • Kalorie 1124kcal
  • Podjazdy 205m
  • Sprzęt "S"kładak MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze

combos - bieganko tylko esencja, omijałem asfalty, na podbiegach sapałem jak Marit B. ;) - 1h10m avg149|174max - UR2 dają radę :)

Czwartek, 13 lutego 2014 · dodano: 13.02.2014 | Komentarze 0



stat4u