Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi AdAmUsO z miasteczka Katowice. Mam przejechane 66677.37 kilometrów w tym 12733.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy AdAmUsO.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

>9h

Dystans całkowity:420.75 km (w terenie 20.00 km; 4.75%)
Czas w ruchu:18:05
Średnia prędkość:23.27 km/h
Maksymalna prędkość:63.98 km/h
Suma podjazdów:2095 m
Maks. tętno maksymalne:174 (91 %)
Maks. tętno średnie:139 (73 %)
Suma kalorii:14035 kcal
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:210.38 km i 9h 02m
Więcej statystyk
  • DST 211.30km
  • Czas 09:02
  • VAVG 23.39km/h
  • VMAX 59.90km/h
  • HRmax 174 ( 91%)
  • HRavg 139 ( 73%)
  • Kalorie 7483kcal
  • Podjazdy 2095m
  • Sprzęt "S"kładak bujak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mała wajcha z automatycznym wpisem

Sobota, 23 lipca 2011 · dodano: 23.07.2011 | Komentarze 9

testuje Sports Trackera ale po 6h komórczak mi padł (ledwo udało się wysłać testowy pliczek, jak widać działa)

Na całą trasę potrzebowałbym dodatkową baterię :/

Ostatni trening przed maratonem w Głuszycy.

Wyjechałem dość późno bo o 9:30, prognozy były sprzyjające więc wykorzystałem dzionek w 100%.
Z racji tego, że w szosie brak "lekkich" biegów w a treningówce hample średnio działają, to wybrałem się na bujaku w konfiguracji startowej ;/

Dał mi dziad popalić na tej asfaltowej pętli, mogłem chociaż trochę więcej powietrza wtłoczyć do opon ;) a nie męczyć się na 2.5 bar'a, stwierdzam że opony speca captain 2.0 nie nadają się na asfalt ;P

Za Oświęcimiem udało mi się dodzwonić do Miulsia, który naprawia domek w Międzybrodziu, szybka ustawka na tamie w Porąbce.
Ziom miał rozładowaną komórę więc jak dotarłem na tamę to oczywiście Milusia nie było, wciągnąłem batonika i wjechałem na Hrobaczą, na górze przy schronisku nawet się nie zatrzymałem tylko zjechałem od razu w dół. Spróbowałem złapać go na chacie, okazało się że szukał mnie najpierw na Hrobaczej a potem na Żarze ;P troszkę brakło żeby się spotkać, moja wina! chwilkę pogadaliśmy, nasmarowałem łańcuch, przelałem piciu do camela i ruszyłem na Żar. Na szczycie zatrzymałem się na 10sek żeby pstryknąć fotę z komóry i dylałem na dół. Został tylko jeden podjazd na Kocierz, przed podjazdem dopada mnie mały kryzys ale szybko przechodzi.
Na podjeździe niemiła niespodzianka, rozkopali kawałem drogi, pierdolna dziura, jak ktoś na szosie chce tam myknąć to nie polecam ;)
Wtoczyłem się na górę, w komórze jedna kreska na baterii, w trakcie przesyłania pliku ze Sport Trackera, komórczak zdycha. Teraz nawet nie będę miał możliwości ściągnięcia wozu technicznego Kasi, z nadzieją że nic się nie wydarzy jadę w kierunku domku.

Już w Andrychowie jakiś pacan wyprzedał z naprzeciwka i musiałem pitnąć na chodnik, na szczęście dalej już było spokojnie.

Przed Oświęcimiem zatrzymuję się w sklepie na uzupełnienie płynów i małe co nie co, wciągam dwa banany i ochoczo ruszam w dalszą drogę.

w Mysłowicach ponownie tankuję camela i cało docieram do WPKiW.

Bardzo udany tening, pilnowałem cały czas tętna, wyszło idealnie, na koniec wkręcałem się na 160 więc dobrze rozłożone siły. Tego mi było trzeba! :) nogi gites ! mogę 8h w Głuszycy się bujać ;)



Na trasie spożyłem

3x 0.7l ;) jakiegoś dziwactwa 4move
4x batonik Corny (zapodawałem przed podjazdami)
1x pepsi pucha 0.33l - mówią że ma taki niepowtarzalny smak ;)
1x cola pucha 0.33l - nie wiem co mówią ale nieźle tarza ;P
2x 0.5l Gatorade - przynajmniej zimne było ;)
2x banan

Problemy

Pod koniec stopy paliły żywym ogniem :/ poluzowałem klamrę i rzepy i problem znikł.
Dupsko obtarłem :/ sudokremu nie zaaplikowałem przed, za to po, nie żałowałem białego, dupowego leku ;)
Bujak piskał i rzęził, zajechałem go :]


widoczek ze zjazdu z Hrobaczej


ten mnie woził dzisiaj
Kategoria >9h, góral


  • DST 209.45km
  • Teren 20.00km
  • Czas 09:03
  • VAVG 23.14km/h
  • VMAX 63.98km/h
  • HRavg 114 ( 60%)
  • Kalorie 6552kcal
  • Sprzęt "S"kładak MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze

udany week

Sobota, 8 sierpnia 2009 · dodano: 09.08.2009 | Komentarze 0

Opis się robi ;)

trasa :
(z Milusiem) Katowice-Mysłowice-Oświęcim-Zasole-Kęty-Porąbka-Międzybrodzie Bialskie-(dalej samotnie)-Czernichów-Tresna-Zarzecze-Łodygowice-Rybarzowice-Buczkowice-Szczyrk-Salmopol-Wisła-(dalej z Arkiem)-Salmopol-szlakiem w stronę Wisła Czarne-odpoczynek i obiadek-(znowu samotnie)-Wisła Malinka-Salmopol-Szczyrk-Buczkowice-Rybarzowice-Łodygowice-Zarzecze-Tresna-Czernichów-Międzybrodzie Bialskie-Kobiernice-Porąbka-Międzybrodzie Bialskie.

Międzybrodzie Bialskie © adamuso


Skrzyczne © adamuso


Skocznie narciarskie w Szczyrku © adamuso


wisielce - podjazd na salmopol © adamuso


Przełęcz Salmopolska © adamuso


na szlaku w drodze do Wisły © adamuso


Arek na szlaku © adamuso


Arek - w końcu prawdziwy test nowego bika :) © adamuso


dalej na szlaku © adamuso


Skocznia im. Adama Małysza © adamuso


Wisła Czarne © adamuso


po obiadku :) pora wracać do Międzybrodzia © adamuso


Wisła Malinka - skocznia © adamuso


Zapora w Tresnej w oddali góra © adamuso


Góra Żar © adamuso


Kościół w Porąbce © adamuso


Zapora Porąbka © adamuso


jak widać ;) © adamuso


fota z Elektrowni Wodnej Porąbka © adamuso


zasłużone piwko na koniec dnia :) © adamuso
Kategoria z ziomami, góral, >9h


stat4u