Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi AdAmUsO z miasteczka Katowice. Mam przejechane 66677.37 kilometrów w tym 12733.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy AdAmUsO.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 71.50km
  • Teren 65.00km
  • Czas 03:26
  • VAVG 20.83km/h
  • HRmax 167 ( 92%)
  • HRavg 156 ( 86%)
  • Kalorie 3837kcal
  • Podjazdy 1308m
  • Sprzęt taczkens
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bikemaraton 2013 - Polanica Zdrój

Sobota, 14 września 2013 · dodano: 16.09.2013 | Komentarze 5

przygotowania do finału w Istebnej trwają ... do ogarnięcia 4h treningu wszystkich cech motorycznych ... nie było lepszej opcji niż Grabek.

Moje ulubione warunki atmosferyczne na ściganie, więc w zajebistym humorze staję sobie w 3 sektorze, pogadałem sobie z chłopakami którzy śmigają mini, spore zaangażowanie, w bojowych nastrojach, nie przestraszyli się pogody, szacun :) tutaj nikt nie drwi z tego dystansu, na moje pytanie, dlaczego nie jeżdżą mega, stwierdzili zgodnie, że wolą pościgać się na mini, niż zdychać na mega :)

Start ...

Na początek podjazd jakieś 13 km trasy z podjazdem na raty, na pierwszym fragmencie mnie przytkało ale na drugim czułem się jak Bogdan wyprzedzając sznurki bikerów ;) szkoda że tak tylko u Grabka :/

W końcu dojechałem do Romka B. który startował z 2 sektora ... wtedy wiedziałem że to moje miejsce i trzeba zluzować łydę.

Romek dowala mi na każdym maratonie po kilkanaście minut, dzisiaj postanowiłem powalczyć i kontrolować sytuację do samego końca ... w końcu miałem przewagę sektora więc dojechanie wspólnie do mety stawiało mnie oczko wyżej w open.

Trasa bez szaleństw, dużo szutrów, jakiś błotny singiel się trafił, podjazd po tarce która skutecznie wybijała z rytmu, generalnie szybko ... za szybko na takie pagórki ... liczyłem na ponad 4h śmigania a tu zonk.

Noga podawała, bengaj nie dał rady na taką temperaturę i miałem duży dyskomfort w mięśniach nóg, zmarznięte kloce przez całą trasę, nie potrafiłem ich dogrzać chociaż starałem się pracować kadencją, trochę żałowałem że olałem nogawki, może było by lepiej.

Udało się wciągnąć batona i dwa żele, wodę z bidonu wylewałem na koniec ;)

W końcówce mocno telepało i łańcuch mi zblokowało, szarpałem się z 30 sekund, dobrze że w porę to zauważyłem bo mocniejsze depnięcie w pedały skończyło by się zdejmowaniem tylnego koła.

Dojeżdżam na metę, zadowolony że udało się równo przejechać cały dystans, nawet przed Romkiem ;) ale mogło by być troszkę dłużej, chciałem sprawdzić kiedy przyjdzie kryzys.















time 03:26:30
open 16 | 8 M3


Komentarze
prinx
| 21:36 wtorek, 17 września 2013 | linkuj Fota nr 3 jak dejavu z foki z profilu.
AdAmUsO
| 18:11 wtorek, 17 września 2013 | linkuj Taaa reklama jak po byku, przedstaw te foty i spróbuj kogoś namówić na start ;) raczej biznesu nie zrobisz ... nie każdy ma tak zryty beret jak ja, pocieszające jest to, że nie jestem osamotniony w tym całym show ;P

Taaa Romek "Wymiatacz" jest tylko jeden :) podziwiam ! On jest wszędzie ... Grabek, Golonko, XC, IC ... i wszędzie daje radę! szacun ! ja chyba za młody jestem na takie harce ;)
woodu16
| 17:53 wtorek, 17 września 2013 | linkuj Adam tak poza konkursem. Najszla mnie taka mysl. Jesli Romek te swoje masy kytyczne wali na takim wielkim kole to w nogi mu idzie. Na swiatecznej rowerowej rok temu to musieli my go spowalniac tak popylal a podjad pod bazanta zrobil jak na scigu ;). Chyba, ze to nie ten Romek z Bytomia w Tojej opowiesci ??
Maks
| 07:21 wtorek, 17 września 2013 | linkuj Dokładnie o tym samym pomyślałem ;)
k4r3l
| 07:15 wtorek, 17 września 2013 | linkuj Chopie, tyś jest najlepszą reklamą dla każdego maratonu - chyba nie ma drugiego takiego, co by tak się szczerzył do zdjęć ;) Graty i do zoba w Istebnej ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa namio
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

stat4u