Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi AdAmUsO z miasteczka Katowice. Mam przejechane 66677.37 kilometrów w tym 12733.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy AdAmUsO.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 67.37km
  • Teren 35.00km
  • Czas 04:38
  • VAVG 14.54km/h
  • VMAX 67.75km/h
  • HRavg 133 ( 71%)
  • Sprzęt "S"kładak MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze

wypad w góry z ziomkami

Sobota, 18 lipca 2009 · dodano: 19.07.2009 | Komentarze 3

w składzie: Mateusz, Rafał, Darek, Piotr, Janusz, Grzegorz, Adam i ja
Umówiliśmy się na o 9:00 na parkingu pod Szyndzielnią, oprócz Adama wszyscy dojechali na miejsce samochodami. A twardziel przyjechał z Katowic rowerem (wyjechał z domu o 3:50) wszystko w ramach przygotowań do maratonu 24h. Zaczęliśmy od podjazdu na Szyndzielnie a dalej trasa na bieżąco modyfikowana, Klimczok, Chata Wuja Toma, Salmopol od strony Szczyrku (tutaj Adam stwierdził że wraca do Katowic) i dalej kierunek na Skrzyczne ale nie chcieliśmy jechać przez Malinowską Skałę więc trochę nadłożyliśmy drogi. Ze Skrzycznego nic nie wyszło bo połamałem wózek z przerzutki, fart że mogłem kontynuować jazdę (zip jest dobry na wszystko)bo do auta było ze 30km ;) normalnie, szczęście w nieszczęściu :P
Odpadł podjazd, więc postanowiliśmy zrobić sobie jeszcze piknik nad rzeczką, na koniec napinka asfaltem w stronę Bielska i powrót na parking po auta.
Wyprawa super, mam nadzieję że częściej będziemy jeździć tak liczną ekipom.

kilka fotek
przygotowania do śmigania © adamuso

parking pod szyndzielnią © adamuso

końcówka podjazdu © adamuso

ekipa na szlaku © adamuso

odpoczynek na salmopolu © adamuso

w kierunku skrzycznego © adamuso

Zdjęcie z wycieczki rowerowej © adamuso

a Piotr "odcisnął" się w błotku :] © adamuso

ekipa, -1 © adamuso

nie tylko nam było ciepło © adamuso

xtr shadow zip protection ;P dziad się połamał © adamuso
Kategoria góral, z ziomami



Komentarze
hose
| 22:42 poniedziałek, 20 lipca 2009 | linkuj ciekawy wypad, może uda mi się kiedyś z Wami pojeździć. Jestem tylko jednego ciekawy: jak połamałeś ten wózek?



pozdrower
AdAmUsO
| 19:50 niedziela, 19 lipca 2009 | linkuj z pogodą to wymierzyliśmy na styk, jak podjechaliśmy po auta to nadciągnęły "ciężkie" chmury, temperatura spadła i wiało niemiłosiernie ... hak na szczęście cały, patyk był niewielki więc zmasakrował tylko wózek ;) (urwał się z jednej strony) szybko się wyleczyłem z karbonu, są części które nie powinny być produkowane z tego materiału :P
pozdrawiam
MAMBA
| 18:59 niedziela, 19 lipca 2009 | linkuj Fajna trasa. I pogoda wam wyszła.
Haki mają to do siebie że w najmniej odpowiednim momęcie sie wykrzywiają lub łamią :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa kapot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

stat4u