Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi AdAmUsO z miasteczka Katowice. Mam przejechane 66677.37 kilometrów w tym 12733.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy AdAmUsO.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 38.98km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:38
  • VAVG 14.80km/h
  • Sprzęt "S"kładak MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze

MTB Maraton Karpacz 2010

Sobota, 1 maja 2010 · dodano: 03.05.2010 | Komentarze 8

pojechałem z nadzieją że mimo choroby i antybiotyków jednak uda się wystartować, niestety rano w dzień zawodów nie czułem się na tyle dobrze by jechać w zawodach na dystansie giga. Wybrałem się za to, "uzbrojony" w aparaty na trasę zawodów popstrykać ziomkom parę fotek.

Przy Wangu szukam trasy ale nie potrafię znaleźć oznakowania, na szczęście z pomocą nadjeżdża Jarek (pozdrawiam!)który rozgrzewa się przed startem, wskazuje mi drogę, dzięki.

Teraz żałuję że wcześniej tego nie zaplanowałem bo lepiej bym się na trasie ustawił :/ ale i tak wzbudziłem postrach wśród ludzi ze sportografu jadąc kilka minut przed peletonem po trasie ;) widząc mnie rzucili się na sprzęt jak szaleni :) Nie mając zbyt wiele czasu, zaczaiłem się na Gigowców na pierwszy zjeździe. Trzymając w ręce dwa aparaty, z jednego kręciłem filmiki a z drugiego cykałem foty (fotek nie oglądałem jeszcze, mam nadzieję że coś z tego wyszło) filmiki można zobaczyć poniżej, nie podkładałem muzyczki więc słychać moje pociąganie nosem, sorki.


MTB Marathon Karpacz 2010 cz1 - zawodnicy z dystansu GIGA


MTB Marathon Karpacz 2010 cz2


MTB Marathon Karpacz 2010 cz3


MTB Marathon Karpacz 2010 cz4


Po przejechaniu zawodników, ruszam dalej wcześniej oddając moją zapasową dętkę zawodnikowi który miał pecha na tym zjeździe. Jadąc, spotykam kolejnych nieszczęśników (złamany hak przerzutki i z tego co pamiętam zerwana linka przerzutki) tu niestety nie mogę pomóc. Dojeżdżam do kawałka z oznaczeniem "!!!" stanąłem, popatrzyłem, ucieszyłem się że w głębi duszy że nie muszę dzisiaj tego robić. Nawet gdybym był zdrowy i pełen sił to i tak miałbym spore problemy techniczne. Na dole znów sportograf ustawiony, tu na pewno będą super foty, głupio mi się ustawiać przy nich więc jadę dalej. Po zjeździe pytam służby medyczne o drogę na Karpacz, muszę albo wrócić tą samą drogą albo jechać jeszcze kawałek trasą. Jadę dalej, zaczyna się kawałek asfaltu który kończy się skrętem w fajny singielek.
Decyduje się przyczaić na Megowców w tym miejscu, rozkładam sprzęt i czekam. Po kilku minutach czekania, słyszę odgłos motocykla, są blisko. Pan na motorze podjeżdża jednak bez zawodników, poprawia oznaczenia trasy (poprawia taśmy, przyczepia nowe strzałki) i śmiga dalej. Po kilku kolejnych minutach nadjeżdżają, tym razem zostawiam kompakta na ziemi i włączam nagrywanie, aku były już słabe więc nie wiem ile się nagra, oto efekty


MTB Marathon Karpacz 2010 - zawodnicy z dystansu MEGA, na filmiku można looknąć jaką się miało stratę w tym momencie do czuba ;)


druga część tego filmiku.

z drugiego aparatu cykam foty, oprócz ziomków z teamu w tłumie szukałem znajomych twarzy z BS, kilka dojrzałem mam nadzieję, że udało się złapać w kadr (jutro będę wiedział jak Miluś porzuci mi kartę z aparatu) Któryś z zawodników pyta o imbusy, szukam w torbie podsiodłowej ale nie potrafię znaleźć, mówię że chyba jednak nie mam :( zawodnik rusza, sprawdzam plecak, jednak są ! krzyczę ! zawodnik cofa się i poprawia mocowanie siodła.

Przejechał prawie cały osoz z wyjątkiem Bena, decyduję że dłużej nie czekam i ruszam dalej za peletonem. Nie jadę singiekiem żeby nie robić niepotrzebnego zagrożenia ;) skracam drogę asfaltem i czekam na podjeździe.
To był jakiś 20km a po twarzach widzę że wielu zawodników ma już serdecznie dość, jakoś się nie dziwię. Wręczam jednemu zawodnikowi, cierpiącemu na skurcze fiolkę z MAGNESlife mam nadzieję że choć trochę pomoże mu to w osiągnięciu mety. Cykam kolejne foty, tym razem już mocna selekcja bo na karcie coraz mniej miejsca. Jadę dalej, spotykam kolejne osoby z problemami, tym razem zerwany łańcuch, pytam czy pomóc, pytają czy nie mam spinki, co? ja nie mam? ;) pewnie że mam :P full wypas serwis...kilka minut chłopaki się męczyli
bo troszkę krzywo rozkuli ogniwko, na szczęście przybornik z "kombinatorkami" daje radę i przy użyciu brutalnej siły udaje się spinkę przepchnąć, powinno dać radę. Zawijam sprzęt i turlam się dalej. Dojeżdżam do asfaltu skręcam w prawo, po lewej zamknięty szlaban ale są strzałki i widzę świeże ślady na trawie więc ktoś tam pojechał, na wprost 100metrów dalej też strzałki tylko że w innym kierunku. Wybieram drogę na wprost i okazuje się że chyba słusznie. Przypadek ? zaniedbanie ? podejrzewam że jakiś dowcipniś pozmieniał oznaczenia. Na liczniku mam 30km (mini bym przejechał:P) sprawdzam GPS i wracam asfaltem na stadion do Karpacza, w mieście masakra ! normalnie krupówki ! tłumy ludzi, mam nadzieję ze nie będą tego mieli zawodnicy na trasie. Na stadionie nie widzę nikogo z osozu więc ustawiam się i grzecznie czekam. Pierwszy z teamu dojeżdża Miluś jechał mega, zaczyna przyjeżdżać coraz więcej zawodników z giga więc wypatruję Slecia. Mija sporo minut, najpierw dojeżdża czarnaMAMBA, widzę DMK77 i cykam fotę, po kilku minutach śmiga JPbike ale za późno łapię focusa i dopiero fota z tyłu wyszła :/ (foty poniżej)
tylko parę fotek z mojej karty, jutro będzie reszta

Fotki

Slecia nadal nie ma, to źle wróży, albo przeszarżował i uszkodził sprzęt albo przeszarżował i spuchł :P ...w końcu jest, cały :) więc spuchł... no może nie do końca ;) dwa razy dętki zmieniał więc troszkę stracił no i te cygarety :/
po chwili dojeżdża Greg który, muszę przyznać, ładnie pojechał.
Stajemy na stadionie, podjeżdża Damian chwilę gadamy ale zaczyna padać więc mykamy na chatę.

Czy żałuje że pojechałem i nie wystartowałem, na pewno tak. Szkoda tej kasy którą mógłbym spożytkować na sprzęt. Z drugiej strony byłbym jeszcze bardziej zawiedziony siedząc w domu. Najgorsze jest to że zdrowie nadal szfankuje i do tego tak mnie pogryzły robale gdy czekałem na zawodnków, że mam całe nogi spuchnięte i nie mogę chodzić (dzisiaj już trochę lepiej) :( chyba jakaś reakcja alergiczna z przyjmowanymi lekami bo wcześniej nie miałem taki szopek z pogryzieniem przez komary.Najgorzej że nadal bez treningu będzie. Normalnie, cały czas mam ostatnio pod górkę, ech te mtb ;)


Komentarze
AdAmUsO
| 19:02 środa, 10 listopada 2010 | linkuj Jak tu trafiłeś ? ;) żałuję że byłem tak słabo przygotowany do foto rejestracji tej traski ale miałem w planach start a nie focenie :/ ... jak tylko zdrowie pozwoli na pewno zjawie się zmierzyć z Waszą trasą :) w tajemnicy napiszę że dla większości bikerów z naszego teamu Karpacz u GG był numerem 1 w tym sezonie :D tylko proszę nie przedobrzyć w przyszłym ;)
pozdrawiam
Kowal Karpacz | 23:37 poniedziałek, 8 listopada 2010 | linkuj Dzieki za fajne filmiki. Mam nadzieję, że w 2011 wystartujesz, bo trasa będzie jeszcze lepsza.
Pozdrawiam-twórca trasy.
Jarekdrogbas | 19:54 wtorek, 4 maja 2010 | linkuj Filmy to zrobiłes mega kozackie.Nigdy jeszcze nie spotkałem sie, by ktos nakrecił cały przejazd dwóch dystansów.Zrobiłes kawał dobrej roboty.Dzieki za foty.Pozdrawiam. Do zobaczenia w Złotym.
AdAmUsO
| 17:47 wtorek, 4 maja 2010 | linkuj Jacku, dzięki, może uda się pojechać z Wami w Złotym Stoku.
Filip, jechałeś giga czy mega ? mam nadzieję że mnie nie mijałeś bo miałem trochę sprzętu serwisowego ze sobą ;)
Zabel, nie ma sprawy ale lepiej żebyś to Ty robił foty :D mi to strasznie mizernie wyszło, nie będę zwalał na sprzęt ;P
zabel
| 22:28 poniedziałek, 3 maja 2010 | linkuj dzięki za fotę :) http://picasaweb.google.com/105152975032403353636/MTBMarathonKarpacz2010?feat=directlink#5466634608861167378
milus12081978
| 20:17 poniedziałek, 3 maja 2010 | linkuj foty sie wlasnie kopiuja jutro dostaniesz !!!!!!!!!!!!!!!!!
JPbike
| 20:08 poniedziałek, 3 maja 2010 | linkuj W sumie dobrze zrobiłeś że wybrałeś się z aparatem na ten maraton -ja gdybym nie mógł startować zrobiłbym to samo :)
Dzięki za filmik (od razu rozpoznałem siebie) i fotkę od tyłu :)
Pozdrawiam i szybkiego powrotu do rowerowej sprawności życzę !
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ekzza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

stat4u