Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi AdAmUsO z miasteczka Katowice. Mam przejechane 66677.37 kilometrów w tym 12733.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy AdAmUsO.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 99.87km
  • Teren 50.00km
  • Czas 04:08
  • VAVG 24.16km/h
  • HRmax 156 ( 86%)
  • HRavg 135 ( 75%)
  • Kalorie 4086kcal
  • Podjazdy 523m
  • Sprzęt "S"kładak MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze

tlen - test zacisków xtr po wymianie uszczelek

Niedziela, 1 stycznia 2012 · dodano: 01.01.2012 | Komentarze 6

troszkę dzisiaj pobłądziłem i z zakładanych 3h:15m zrobiło się 4h:08m ... klaps!

Pojechałem lasem w kierunku Pszczyny, w Kobiórze



stwierdziłem że nie będę wracać tą samą trasą, no i się zaczęło... Bateria w komórczaku padła i zostałem bez gpsa :/ przekroczyłem drogę E75 i przyjemnym leśnym duktem skierowałem się w stronę Lędzin (miałem taką nadzieję) jechało się tak przyjemnie, że się zatraciłem ;)

W końcu dojechałem do jakiegoś asfaltu, okazało się że jestem w Bojszowy, trzymałem się wybranego kierunku i wyjechałem w okolicach fabryki Fiata.
Czas naglił więc chciałem wrócić najkrótszą trasą ale po namyślę stwierdziłem, że szybciej jednak będzie, jak poszukam Lędzin. Charakterystyczny kościółek, na górce w Lędzinach, powinien ułatwić orientację ale fabryki wszystko zasłaniały :( Przebiłem się do Jaroszowic, w oddali dojrzałem cel :]



Przez łąki i pola zdrapałem się pod kościół i czem prędzej obrałem kierunek na kwadrat. Najkrótszą trasą jaką znam, myk myk, w trybie ekspresowym melduję się na tauzenie, jeszcze tylko myjka



i z czyścioszkiem wracam na chatę.

end


Streściłem, bo nie o tym chciałem ;P

Ważniejsza sprawa, działające hamulce, biker wie, ważna rzecz, od jakiegoś czasu męczyłem się z cieknącymi zaciskami xtr.
Po kilku jazdach, na blachach klocków hamulcowych, pojawiał się ślad oleju. O ile w suchych warunkach można było z tym jeździć stosunkowo długo, to na mokrym po chwili hample ledwo działały, po takiej jeździe od razu trzeba wszystko wypucować, klocki wypalić, tarcze odtłuścić...robota głupiego. Spowalniacze swoje przeżyły, smród, brud i ze dwie zimy ;) więc nie miałem im tego za złe ale jak zrobiłem szybki rachunek, jakie rowerowe zakupy mnie jeszcze czekają żeby objechać to i owo, zemdliło mnie ;)
Jak się nie ma miedzi to się w domu siedzi, trzeba więc kombinerkować ;)
Wygoglowałem sobie taki fajowy opis klik wyczytałem że patent daje radę więc złożyłem szybkie zamówienie tu Firma pełna profeska, ekspresowo załatwiona sprawa, polecam.

Części już miałem, ale czasu na zrobienie serwisu w tygodniu to nie za bardzo, po nocy nie chciałem siedzieć a na treningówce codziennie pomykam, więc noc sylwestrowa była idealna żeby się w spokoju tematem zająć :)

wylałem olej i rozbebeszyłem zacisk


tu widać uszczelkę (szare w środku) zamiennik jest lepiej spasowany niż oryginał, ciaśniej wchodzi tłoczek ;)


części zamienne, cenę widać, za sztukę (brutto, nie netto)+ 20pln przesyłka kurierem przy przedpłacie, 4 zaciski - koszt ~80pln


kluczyk żeby łatwiej wyjąć tłoczek, bez tego też się chyba da.


lekko przytarty tłoczek po sławetnym maratonie w Krakowie 2010r. klik


Całość z grubsza wyczyściłem, wymieniłem uszczelki, skręciłem, zalałem, odpowietrzyłem i po 1 w nocy miałem zrobione hample ;)

Dziś był terenowy test, w wodzie i błocie, przez cały czas hample żylety, na razie nic nie tykam i z tydzień zdam kolejną relację.

Najlepszego w nowym roku !!!

pozdro
Kategoria góral



Komentarze
Maks
| 20:05 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj sorka ... cholera coś ostatnio mało domyślny się robię ;)
Maks
| 20:03 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj Gdzie kupiłeś uszczelki ?
woodu16
| 09:24 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj Ladny dystans ... Co do komory wlasnie zamowilem sobie baterie 2500 mAh zamiast 1500 bo juz pare razy mi phone padl jak go najbardziej potrzebowalem ...
AdAmUsO
| 08:32 poniedziałek, 2 stycznia 2012 | linkuj Mariusz, gdybym wiedział co mnie czeka to bym zabrał mapę i kompas ;) ... tak to jest jak się nie chce po własnych smrodach wracać tylko zwiedzać nieznane okolice. Gdybym zamknął się w zakładanym czasie, to bym w ogóle nie żałował, a tak, lekki niesmak jest. Jak zoptymalizuję tą wersję trasy, to będzie git pętelka.

Jacek, przypuszczam że u tak doświadczonego mechanika jak Ty, wszystko z tłokiem w porządku ;) ... co do gps to mam komórę wielozadaniową, tylko bateria w niej jest jednowątkowa :/
JPbike
| 21:25 niedziela, 1 stycznia 2012 | linkuj O rany - muszę przejrzeć dokładniej swoje tłoczki ;)
Ja też podobnie jak klosiu jeżdżę bez bajera w rodzaju gps :)
klosiu
| 19:35 niedziela, 1 stycznia 2012 | linkuj GG się wszędzie wkręci :).
Hehe, w dzisiejszych czasach bez gpsa jak bez ręki. Ja jeszcze tradycyjnie podchodzę i biorę tradycyjną mapę do jazdy w nieznane, ale jak długo? :)
Najlepszego!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nages
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

stat4u