Info
Ten blog rowerowy prowadzi AdAmUsO z miasteczka Katowice. Mam przejechane 66677.37 kilometrów w tym 12733.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.57 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Listopad4 - 4
- 2014, Październik28 - 0
- 2014, Wrzesień28 - 0
- 2014, Sierpień14 - 0
- 2014, Lipiec28 - 0
- 2014, Czerwiec24 - 0
- 2014, Maj27 - 18
- 2014, Kwiecień28 - 9
- 2014, Marzec28 - 8
- 2014, Luty24 - 5
- 2014, Styczeń19 - 13
- 2013, Grudzień26 - 0
- 2013, Listopad22 - 2
- 2013, Październik28 - 9
- 2013, Wrzesień26 - 12
- 2013, Sierpień27 - 23
- 2013, Lipiec20 - 4
- 2013, Czerwiec25 - 20
- 2013, Maj27 - 44
- 2013, Kwiecień21 - 16
- 2013, Marzec27 - 20
- 2013, Luty16 - 16
- 2013, Styczeń29 - 18
- 2012, Grudzień24 - 7
- 2012, Listopad26 - 10
- 2012, Październik26 - 6
- 2012, Wrzesień30 - 13
- 2012, Sierpień27 - 11
- 2012, Lipiec25 - 8
- 2012, Czerwiec23 - 27
- 2012, Maj29 - 18
- 2012, Kwiecień29 - 26
- 2012, Marzec31 - 14
- 2012, Luty24 - 12
- 2012, Styczeń30 - 26
- 2011, Grudzień29 - 31
- 2011, Listopad26 - 13
- 2011, Październik21 - 15
- 2011, Wrzesień25 - 10
- 2011, Sierpień20 - 4
- 2011, Lipiec29 - 21
- 2011, Czerwiec28 - 22
- 2011, Maj28 - 41
- 2011, Kwiecień21 - 51
- 2011, Marzec24 - 65
- 2011, Luty23 - 40
- 2011, Styczeń21 - 39
- 2010, Grudzień24 - 53
- 2010, Listopad24 - 29
- 2010, Październik13 - 26
- 2010, Wrzesień3 - 15
- 2010, Sierpień21 - 47
- 2010, Lipiec30 - 46
- 2010, Czerwiec25 - 15
- 2010, Maj26 - 36
- 2010, Kwiecień26 - 28
- 2010, Marzec26 - 6
- 2010, Luty14 - 6
- 2010, Styczeń29 - 15
- 2009, Grudzień25 - 10
- 2009, Listopad26 - 11
- 2009, Październik23 - 5
- 2009, Wrzesień26 - 11
- 2009, Sierpień22 - 18
- 2009, Lipiec26 - 15
- 2009, Czerwiec24 - 8
- 2009, Maj24 - 8
- 2009, Kwiecień26 - 13
- 2009, Marzec24 - 3
- 2009, Luty6 - 3
- 2009, Styczeń20 - 11
- 2008, Grudzień25 - 25
- 2008, Listopad24 - 9
- 2008, Październik28 - 6
- 2008, Wrzesień24 - 2
- 2008, Sierpień23 - 2
- 2008, Lipiec25 - 0
- 2008, Czerwiec26 - 9
- 2008, Maj26 - 4
- 2008, Kwiecień25 - 3
- 2008, Marzec13 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
>8h
Dystans całkowity: | 825.67 km (w terenie 5.00 km; 0.61%) |
Czas w ruchu: | 33:02 |
Średnia prędkość: | 25.00 km/h |
Maksymalna prędkość: | 62.26 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 170 (89 %) |
Maks. tętno średnie: | 140 (73 %) |
Suma kalorii: | 5895 kcal |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 206.42 km i 8h 15m |
Więcej statystyk |
- DST 203.14km
- Teren 5.00km
- Czas 08:32
- VAVG 23.81km/h
- VMAX 62.26km/h
- HRmax 170 ( 89%)
- HRavg 140 ( 73%)
- Kalorie 5895kcal
- Sprzęt "S"kładak MTB
- Aktywność Jazda na rowerze
sobotnia wyrypa (5;17)
Sobota, 3 kwietnia 2010 · dodano: 03.04.2010 | Komentarze 7
plan był doskonały, w praktyce wyszło jak zawsze ;) zwlokłem się z wyra w sumie o czasie (6:45) ale kanapki i kawa zajęły mi trochę czasu więc wystartowałem o 8:20,rozgrzewka miała być w tlenie, tradycyjnie nie wyszło (wind) i jazda do Porąbki na progu LT. Po 2h jazdy, pierwsze pozytywne widoczki
Przed Kobiernicami odbijam w lewo na Porąbkę (mniejszy ruch) i cykam foty
wydaje się taki czysty, a nie jest ;)© adamuso
tyle wody ? od razu chce mi się siku ;)© adamuso
widać czy nie ? krzyż na Hrobaczej© adamuso
lazur ;)© adamuso
Na tamie zdejmuję przepocone ciuchy i na "lekko" jadę ku Hrobaczej
Hrobacza, bike i ja© adamuso
Żar
Żar, zbiornik© adamuso
Żar© adamuso
Kocierz
Kocierz© adamuso
Kocierz© adamuso
Kocierz w terenie© adamuso
serwer ledwo zipie więc opis wkrótce ... i wino się kończy ;)
trasa:
Tazen-Bogucice-Mysłowice-Oświęcim-Kęty-Porąbka-Hrobacza Łąka- Międzybrodzie Bialskie-Góra Żar-Przełęcz Kocierska-Andrychów-Wieprz-Oświęcim-Mysłowice-Bogucice-Tauzen
- DST 206.91km
- Czas 08:03
- VAVG 25.70km/h
- Temperatura 21.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
no i się udało
Sobota, 4 kwietnia 2009 · dodano: 04.04.2009 | Komentarze 7
trochę to trwało ale cel (prawie) osiągnięty ;)wyjechałem o 9:15
pojechałem dobrze mi znaną drogą na Przeczyce, w Toporowicach zrobiłem postój na papu (1.5L Żywiec Zdrój niegazowana, 4 banany, bułka z sezamem i serek topiony Ementaler)
Rozlałem wodę do bidonów, wciągnąłem banana i w drogę.
Pojechałem nad jeziorko w Przeczycach, zobaczyć czy czasem Kicek z Suchej nie wychłeptał ;) potem Zendek, Cynków (łatanie dętki), Koziegłowy (chyba faktycznie ktoś ma coś z głową, 100m od stacji benzynowej wypalali trawę, trzeba mieć fantazję ;P) Siedlec duży, Czarny Las, Pakuły - droga powrotna identyczna.
Dojechałem do WPKiW, brakowało 20km :/ (w Pakułach miałem 98km i wracałem tą samą drogą, gdzieś mi wcięło 20kaemów) do 200km więc postanowiłem dokręcić, po jednym kółku, w tłumie ludzi, chciałem odpuścić ale poturlałem się jeszcze na Dolinę 3 Stawów, no i się ukręciło :)
kilka fotencji z komórczaka
Toporowice© adamuso
Zdjęcie z wycieczki rowerowej© adamuso
łatanie w Cynkowie© adamuso
Czarny Las© adamuso
Pakuły© adamuso
Cynków-Zendek© adamuso
w drodze do domku© adamuso
no i tyle fotek :( limit wyczerpany :/
Celem dnia okazał się znak drogowy miasta Częstochowa, ale bez mapy, na azymut, lekko mnie to przerosło. Patrząc na zumi.pl niewiele brakło i rypnę to w najbliższym, realnym terminie ;)
Kolejnym celem było ukręcić rozsądną średnią, solo, niestety 100km przejechałem na 39t i późniejsza walka z blata niewiele dała, ewidentnie brakuje siły na kolarkę :/, zmiana pozycji + lemondka, mile widziane (zapamiętać!).
Generalnie jestem zadowolony z wypadu, lekko kolana bolą (kombinacja z pozycją na trasie) ale samopoczucie doskonałe :] mam nadzieję że to dobra prognoza na sezon.
ps. Ciekawe czy Pan "dętka" pozwoli zamieścić moje wypociny na stronce ;) ... jestem za ściepą na nowy serwer !!!
Pozdrawiam
- DST 211.16km
- Czas 08:24
- VAVG 25.14km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
To nie był dobry dzień,
Niedziela, 25 maja 2008 · dodano: 25.05.2008 | Komentarze 0
To nie był dobry dzień, kolejny wyjazd z Olem, czułem się paskudnie (Olo z resztą też nie miał rewelacji) i jechało się jakoś tak ciężko :( badaliśmy dziś nową trasę więc troszkę było błądzenia. Dziwna pogoda na szczęście nie padało ale miejscami wiatr dawał popalić. Nie wiedziałem jak się ubrać z rana więc trochę warstewek zabrałem na sobie, generalnie nie żałuję ale z crafta mogłem zrezygnować, było by przyjemniej.Trasa - wyjazd 7:00
WPKiW => Śiemianowice Śl.=>Wojkowice=>Psary=>Malinowice=>Dąbie=>Toporowice=>Przeczyce=>Mierzęcice=>Pyrzowice=>Zendek=>Cynków=>Koziegłowy=>Mysłów=>Lgota Nadwarcie=>Myszków=>Zawiercie=>Kroczyce=>Pradła=>Pilica=>Ogrodzieniec=>Niegowonice=>Dąbrowa Górnicza=>Będzin=>Czeladź=>Siemianowice Śl.=>WPKiW
- DST 204.46km
- Czas 08:03
- VAVG 25.40km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Wypad z Olem na szosie przed
Sobota, 26 kwietnia 2008 · dodano: 26.04.2008 | Komentarze 3
Wypad z Olem na szosie przed siebie, w skrócie katowice=>koniecpol (ski) ;)=>katowice, jutro zrzuce zdjęcia z komórczaka (może coś będzie widać) i zrobię obszerniejszy opis, teraz zasłużony odpoczynek ;)>>>edit. teraz trochę szczegółów
Olo - ziom trenujący triathlon...obecnie w treningu do iron man'a ... ja jako przylepa żeby się chłop nie zanudził przez te 8h ;)
plan był taki że jedziemy katowice=>miedzybrodzie=>katowice...jak każdy dobry plan ten legł w gruzach u mnie na chacie, gdzie okazało się że Olo zapomniał butów ;P (podjechał z Będzina blachosmrodem) miałem do wyboru ...czekam na zioma 1.5h aż wróci z trzewikami ;) albo jedziemy na bikach do niego na chatę a potem się zobaczy... z oczywistych względów wybrałem bramkę nr2
więc dymał synek do będzina w adaidaskach ;)
któraś pogoria
w drodze na Ogrodzieniec
gdzieś tam jedziemy
to sem ja w zajechanym met'cie
po drodze
tam jechaliśmy
obiad
dwie kozy
w drodze powrotnej nie robiłem fotek bo komórczak ledwo dychał więc wolałem zostawić trochę prądu na telefon do przyjaciela ;) w razie w
miałem kryzys po 130km ale zapodałem gatorade i poczułem się jak młody bóg :P
dojechaliśmy do katów mając 188km na budziku więc resztę dokręciliśmy po parku ...no i tyle ;)