Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi AdAmUsO z miasteczka Katowice. Mam przejechane 66677.37 kilometrów w tym 12733.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy AdAmUsO.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 202.01km
  • Czas 07:22
  • VAVG 27.42km/h
  • VMAX 61.70km/h
  • HRmax 175 ( 93%)
  • HRavg 133 ( 71%)
  • Sprzęt "S"kładak drogowy
  • Aktywność Jazda na rowerze

pieeeerdu pierdu

Niedziela, 17 maja 2009 · dodano: 17.05.2009 | Komentarze 0

Trasa:
Tauzen->WPKiW->Katowice->Szopienice->Mysłowice->Imielin->Oświęcim->Zator->Wadowice->gdzieś między Jaszurową a Suchą Beskidzką i powrót tą samą trasą do Mysłowic a dalej samotnie-> Szopienice->Zawodzie->Dolina 3 Stawów->WPKIW->Tauzen end
Niedzielny wypad w doborowym towarzystwie, Olem, Stachem i Piotrem, twarde sztuki :) Olo i Stach ukończyli zawody Ironman 2008 w Roth a Piotr zaczyna przygotowania do tej próby za rok.
Wstałem o 5 rano (spałem jakieś 4h bo oglądałem jak "diablo" słania się na nogach przez 8 rund a potem nie umiałem zasnąć) byłem ustawiony na 7:30 w Mysłowicach. Z chaty wyjechałem o 6:30 dojechałem na 7:05 pod stację BP i musiałem 25 min poczekać na towarzyszy. Pierwszy cel, szpital w Oświęcimiu (syn Staszka miał operowany wyrostek) zawieźć wałówkę. Dalej, jak koła poniosły, tempo do półmetku baaaardzooo spokojne, wszyscy spoglądali na pulsometry. Jechałem na przełożeniu 39x15 przez 100km ze średnim tętnem 130 na dojechaliśmy w okolice Suchej Beskidzkiej (parę km brakło) i nawrót bo plan ziomków to 160km.
foty
grzebanie w bikach © adamuso
Olo zgubił spinkę w Zatorze, na szczęście zawsze wożę ze sobą zapas ;)
górki © adamuso
zaczynają się górki
nice © adamuso
a ja już z przodu
droga powrotna © adamuso
ciężko się foci z aparatu w ruchu, zwłaszcza przy 50km/h
tama © adamuso

postój © adamuso
przerwa na kawę

W sumie to miałem teraz jeździć interwały a nie bujać się 200km więc w drodze powrotnej pojechałem mocniej z blata, Stachu pojechał ze mną a Olo z Piotrem oszczędzali nogi. W sumie się nie dziwię bo km na bikach w tym roku mają niewiele nakręcone. Spotkaliśmy się ponownie w Imielinie i już wspólnie dojechaliśmy do Mysłowic.
Kategoria >7h, szosa, z ziomami



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa pobie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

stat4u