Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi AdAmUsO z miasteczka Katowice. Mam przejechane 66677.37 kilometrów w tym 12733.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy AdAmUsO.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 67.70km
  • Teren 60.00km
  • Czas 05:34
  • VAVG 12.16km/h
  • VMAX 49.20km/h
  • HRmax 174 ( 91%)
  • HRavg 154 ( 81%)
  • Kalorie 5203kcal
  • Podjazdy 2768m
  • Sprzęt "S"kładak bujak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powerade Suzuki MTB Marathon - Krynica 2011

Sobota, 28 maja 2011 · dodano: 30.05.2011 | Komentarze 7

można napisać że jak zwykle, marnie :/ znów coś nie zagrało, do rozjazdu jechało mi się nawet spoko ale potem coś klękło i psycha siadła. Nie potrafiłem zmusić się do jedzenia i za mało piłem, pewnie dlatego brakowało prądu, dopiero po trzeciej godzinie zgłodniałem, potem zjadłem dwa kawałki bułki z miodem, wciągnąłem dwa żelki i kawałek banana na bufecie, wszystko kurna za późno :/

Sporo osób mnie wyprzedziło, znów dużo z buta dawałem pod górę, w dół zresztą też. Nic technicznego (Jaworzyna, Parkowa) nie zjechałem więc nie ma się nawet czym pochwalić. Zaliczyłem za to jedną, małą, niegroźną glebę.

Było minęło, trzeba trenić, kiedyś w końcu musi być lepiej :] niby 5kg mniej do wciągania pod górę ale w ogóle tego nie czuję, chyba wrócę do starych metod żywieniowych ;) stejki i bro.


12:33 - byłem jeszcze zainteresowany czy zdążę ;)






photo by Bolki - thx




time
05:33:25
open 59 / M3 22

pomimo kiepskiej jazdy, czas i tak lepszy o niecałą godzinę (06:30:30) w porównaniu z zeszłym rokiem ale trasa była nieco zmieniona.




Komentarze
robi76
| 17:06 piątek, 3 czerwca 2011 | linkuj Nie ma co się załamywać. W takich warunkach w jakich nam przyszło jechać, to można uznać za sukces sam fakt że w ogóle udało się nam ukończyć ten maraton. Ja to jak ja, ale jechałeś giga. Pełen szacun. pozdro
AdAmUsO
| 07:45 czwartek, 2 czerwca 2011 | linkuj nie o miejsca tu chodzi, co za różnica, 50-ty czy 80-ty ? chodzi o stajl ;) w jakim się pokona założoną trasę i odczucia na mecie, jak przyjeżdżam znużony a nie zmęczony to nie mogło być dobrze ... z Zabierzowe, w moim odczuciu, jechałem dobrze przez 100% trasy, tutaj przez 50% dlatego nie jestem zadowolony.
RafalCSC
| 07:44 środa, 1 czerwca 2011 | linkuj Które miejsce by Cię zadowoliło ? Przecież masz bardzo dobry wynik, a to o co piszesz o psychice to się nazywa zdrowe podejście !!!
AdAmUsO
| 11:05 wtorek, 31 maja 2011 | linkuj Damian, z tym przygotowaniem to racja, za dużo bimbałem sobie w zimę ;) ale to chyba nie w tym jest największy problem, brak mi trochę motywacji do ścigania, nie mam psychy ściganta, każde zawody traktuję jak wycieczkę z kumplami, trzeba to zmienić, przełamywać bariery, bo inaczej dalej będzie lipa ;) ... moją jedyną ambicją jest to żeby dotrzeć do mety.
AdAmUsO
| 21:26 poniedziałek, 30 maja 2011 | linkuj jak się łamać to na koniec sezonu ;) ... lachę kładę a zjazdy ... mogę je z buta szarpać, ale pod górę jak już psycha klęka i mnie mija 15 zawodników to mnie w kuprze ściska ;) za tłusty jeszcze jestem na długie podjazdy ;P
rpraniuk
| 21:02 poniedziałek, 30 maja 2011 | linkuj Nie łam się. Też zawsze kozaczę, że na zjazdach nie wymiękam, a Krynica jednak mnie pokonała.
Jak zobaczyłem mokrą, pionową, glinianą ścianę, to stwierdziłem, że lubię swoje jajka i wolę zejść ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ajaje
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

stat4u