Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi AdAmUsO z miasteczka Katowice. Mam przejechane 66677.37 kilometrów w tym 12733.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy AdAmUsO.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:783.63 km (w terenie 256.00 km; 32.67%)
Czas w ruchu:37:07
Średnia prędkość:21.11 km/h
Maksymalna prędkość:58.70 km/h
Suma podjazdów:4615 m
Maks. tętno maksymalne:177 (93 %)
Maks. tętno średnie:162 (85 %)
Suma kalorii:18032 kcal
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:37.32 km i 1h 46m
Więcej statystyk
  • DST 79.00km
  • Teren 79.00km
  • Czas 05:28
  • VAVG 14.45km/h
  • VMAX 58.70km/h
  • HRmax 176 ( 92%)
  • HRavg 158 ( 83%)
  • Kalorie 5307kcal
  • Podjazdy 2777m
  • Sprzęt "S"kładak bujak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powerade Suzuki MTB Marathon - Złoty Stok 2011

Sobota, 30 kwietnia 2011 · dodano: 04.05.2011 | Komentarze 7

Open 131/189
M3 53/73
Time 05:27:49.24


No i co tu napisać ?





było naprawdę zajebiście :] ... pogoda, trasa, towarzystwo, sprzęt ... tylko kowboj okazał się do dupy ;P


Na starcie, w blokach startowych, żółto (OSOZ 7szt.) i niebiesko (EMED 6szt.) moglibyśmy obsadzić wspólnie jakieś zawody xc ;)

Trasa ciekawa, na sucho łatwa technicznie, sporo podjazdów które na początku sezonu czuć mocno w nogach.

Zaczynamy od podjazdu na Jawornik, szybko tracę pozycję i spadam gdzieś w ogon peletonu. Pilnuje tętna żeby nie pikało za wysoko, mimo że wolno jadę to na budziku prawie 170. Dla mojego organizmu takie tętna na ponad 5-cio godzinej trasie to pewny zgon ;) no ale z młynka nie chciałem z początku kręcić.

Na zjeździe z Jawornika pierwsza ofiara trasy, stęka w krzaczorach, ratownicy mówią że będą cieli (coś? czy kogoś?) nie jest wesoło :/ wszyscy zwalniają, kawałek sprowadzam żeby nie dołożyć im roboty.

Po chwili widzę Artura z teamu jak wymienia gumę, pytam czy czegoś potrzebuje, zostawiam mu pompkę i jadę dalej.

Kolejne zjazdy, mam sporo luzu więc sprawie pomykam i doganiam paru zawodników.
Na bufecie tankuje bo Jawornik jechałem na bidonie żeby nie wciągać pod górę zbędnego balastu na plecach, w bukłaku miałem zrobioną esencję z maksima, wystarczyło dolać wody. Nie było to głupie, tam mi się wtedy wydawało ;P więc ponownie napełniłem bidon i wlałem tylko 0.5 l wody do bukłaka w razie awarii, mając w planach tankowanie do pełna na kolejnym bufecie.

Temperatura była wysoka, ja ubrany jak na sybir więc wychłeptałem połowę bidonu w mgnieniu oka, w desperaci wziąłem się za bukłaka...dzizasssss, kto pił maksima z 9 miarek wymieszany w 0.7 l wody ? myślałem że się wypawiuje na miejscu ;)
Łączkę zrobiłem z młynka i podjechałem całą Borówkową, a na zjeździe zlazłem przy tych wielkich głazach.

Na 30km nadszedł pierwszy kurcz który zrzucił mnie z bika, musiałem trochę odczekać, Greg mnie myknął. Zaczęło ze mnie wszystko po kolei wychodzić, choroba, odwodnienie, bóle pleców, bóle menstrua ... yyy nie, te bóle nie :P
Tak czy siak czułem się jak z krzyża zdjęty, walczyłem z każdym kilometrem pod górę, marzyłem o zimnym browarze, 3 tygodniowa abstynencja spotęgowała to pragnienie ;)

Kilometry wolno mijały, co jakiś czas kurcz ściągał mnie z siodła, potem nawet spacerując pod górę znienacka mnie atakował.

Ale za to zjazdy yyyymmmmmmm bajka, koła ust pompnięte 2.0 bar'a z przodu 2.5 bar'a z tyłu = nowy wymiar przyjemności jazdy po górach, do tego miękki damper i miętka reba (90/70) suuuuupcio :] no i hample się dotarły, miałem jeszcze zmieniony mostek na minus co dało lepsze panowanie nad rowerem ... tylko gdyby mnie tak plecy nie napierdzielały po tych zmianach, mam nadzieję że się kręgosłup przyzwyczai do nowej pozycji.

Bez żadnych dodatkowych atrakcji w końcu docieram do mety i wypijam upragnionego bronka a nawet trzy ;) = SZCZĘŚLIWY !!!

podsumowanie

Wiedziałem że moja dyspozycja jest mizerna ale nie spodziewałem się aż takich "dramatów" na trasie ;)

Infekcja prawie odpuściła ale wydzielina z nosa nie działa jak żel energetyczny, szkoda.

Ciuszki przygotowane na temperaturę 10'C przy 17'C sprawiły że już na początku ugotowałem się jak jajco, na twardo.

Sprzęt się sprawdził super, żadnych problemów, mam nadzieję że tak zostanie.

Pić, żłopać, duldać, ciągle się nawadniać !

Zamiast żeli, zabierać kanapki ;) albo chociaż kurczaka z rożna i wino ;P jak za dawnych czasów na TdF.

Jeszcze parę startów i organizm się przyzwyczai do obciążenia, problemy z kurczami się skończą...mam nadzieję.

Wykresik













musiało być fajnie bo ciągle ciesze ryja ;) było git!

  • DST 18.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 18.00km/h
  • HRmax 148 ( 77%)
  • HRavg 111 ( 58%)
  • Sprzęt "S"kładak bujak
  • Aktywność Jazda na rowerze

reg

Piątek, 29 kwietnia 2011 · dodano: 04.05.2011 | Komentarze 0

Kategoria home-job-home


  • DST 21.90km
  • Czas 01:09
  • VAVG 19.04km/h
  • HRmax 138 ( 72%)
  • HRavg 106 ( 55%)
  • Sprzęt "S"kładak bujak
  • Aktywność Jazda na rowerze

reg i testing cd

Czwartek, 28 kwietnia 2011 · dodano: 28.04.2011 | Komentarze 0



  • DST 51.60km
  • Czas 02:31
  • VAVG 20.50km/h
  • HRmax 161 ( 84%)
  • HRavg 119 ( 62%)
  • Sprzęt "S"kładak bujak
  • Aktywność Jazda na rowerze

reg i testing

Środa, 27 kwietnia 2011 · dodano: 28.04.2011 | Komentarze 0



  • DST 10.89km
  • Czas 00:32
  • VAVG 20.42km/h
  • Sprzęt "S"kładak MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze

biały wrócił :)

Wtorek, 26 kwietnia 2011 · dodano: 26.04.2011 | Komentarze 8


ustrugałem w końcu treningówkę :) trochę trzeba jeszcze dopieścić klamota ale już mogę oddać Kasi meride ;)


aż zanuciłem ze szczęścia ;P
Kategoria góral, home-job-home


  • DST 61.09km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:33
  • VAVG 23.96km/h
  • Sprzęt "S"kładak MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze

park

Poniedziałek, 25 kwietnia 2011 · dodano: 25.04.2011 | Komentarze 0

Kategoria po parq


  • DST 28.80km
  • Czas 01:19
  • VAVG 21.87km/h
  • HRmax 149 ( 78%)
  • HRavg 119 ( 62%)
  • Sprzęt "S"kładak bujak
  • Aktywność Jazda na rowerze

po sklepach

Piątek, 22 kwietnia 2011 · dodano: 25.04.2011 | Komentarze 2

Kategoria góral, home-job-home


  • DST 49.40km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:17
  • VAVG 21.64km/h
  • HRmax 162 ( 85%)
  • HRavg 129 ( 67%)
  • Kalorie 1665kcal
  • Podjazdy 345m
  • Sprzęt "S"kładak bujak
  • Aktywność Jazda na rowerze

hałda - kolejne testy + do rowerowego

Czwartek, 21 kwietnia 2011 · dodano: 21.04.2011 | Komentarze 2



  • DST 55.30km
  • Czas 02:03
  • VAVG 26.98km/h
  • VMAX 43.90km/h
  • HRmax 177 ( 93%)
  • HRavg 137 ( 72%)
  • Kalorie 1702kcal
  • Podjazdy 315m
  • Sprzęt "S"kładak bujak
  • Aktywność Jazda na rowerze

po parku

Środa, 20 kwietnia 2011 · dodano: 20.04.2011 | Komentarze 0



  • DST 47.80km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:21
  • VAVG 20.34km/h
  • VMAX 43.40km/h
  • HRmax 173 ( 91%)
  • HRavg 137 ( 72%)
  • Kalorie 1820kcal
  • Podjazdy 280m
  • Sprzęt "S"kładak bujak
  • Aktywność Jazda na rowerze

z Rafałem i Matkiem na hałdy

Wtorek, 19 kwietnia 2011 · dodano: 19.04.2011 | Komentarze 0



stat4u