Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi AdAmUsO z miasteczka Katowice. Mam przejechane 66677.37 kilometrów w tym 12733.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy AdAmUsO.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

szosa

Dystans całkowity:8007.30 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:311:47
Średnia prędkość:25.79 km/h
Maksymalna prędkość:74.55 km/h
Suma podjazdów:14036 m
Maks. tętno maksymalne:196 (104 %)
Maks. tętno średnie:163 (90 %)
Suma kalorii:72657 kcal
Liczba aktywności:127
Średnio na aktywność:63.55 km i 2h 27m
Więcej statystyk
  • DST 38.48km
  • Czas 01:36
  • VAVG 24.05km/h
  • HRmax 196 (104%)
  • HRavg 132 ( 70%)
  • Sprzęt "S"kładak drogowy
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca->park->dom

Wtorek, 26 maja 2009 · dodano: 26.05.2009 | Komentarze 0

pierwszy dzień po chorobie, totalna masakra :)dawno się tak nie zdyszałem, tablety wyleczyły mnie skutecznie ... z kondycji :P
Kategoria home-job-home, szosa


  • DST 30.61km
  • Czas 01:27
  • VAVG 21.11km/h
  • Sprzęt "S"kładak drogowy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Regeneracja prostaty po wczorajszym ;)

Poniedziałek, 18 maja 2009 · dodano: 18.05.2009 | Komentarze 0

Kategoria home-job-home, szosa


  • DST 202.01km
  • Czas 07:22
  • VAVG 27.42km/h
  • VMAX 61.70km/h
  • HRmax 175 ( 93%)
  • HRavg 133 ( 71%)
  • Sprzęt "S"kładak drogowy
  • Aktywność Jazda na rowerze

pieeeerdu pierdu

Niedziela, 17 maja 2009 · dodano: 17.05.2009 | Komentarze 0

Trasa:
Tauzen->WPKiW->Katowice->Szopienice->Mysłowice->Imielin->Oświęcim->Zator->Wadowice->gdzieś między Jaszurową a Suchą Beskidzką i powrót tą samą trasą do Mysłowic a dalej samotnie-> Szopienice->Zawodzie->Dolina 3 Stawów->WPKIW->Tauzen end
Niedzielny wypad w doborowym towarzystwie, Olem, Stachem i Piotrem, twarde sztuki :) Olo i Stach ukończyli zawody Ironman 2008 w Roth a Piotr zaczyna przygotowania do tej próby za rok.
Wstałem o 5 rano (spałem jakieś 4h bo oglądałem jak "diablo" słania się na nogach przez 8 rund a potem nie umiałem zasnąć) byłem ustawiony na 7:30 w Mysłowicach. Z chaty wyjechałem o 6:30 dojechałem na 7:05 pod stację BP i musiałem 25 min poczekać na towarzyszy. Pierwszy cel, szpital w Oświęcimiu (syn Staszka miał operowany wyrostek) zawieźć wałówkę. Dalej, jak koła poniosły, tempo do półmetku baaaardzooo spokojne, wszyscy spoglądali na pulsometry. Jechałem na przełożeniu 39x15 przez 100km ze średnim tętnem 130 na dojechaliśmy w okolice Suchej Beskidzkiej (parę km brakło) i nawrót bo plan ziomków to 160km.
foty
grzebanie w bikach © adamuso
Olo zgubił spinkę w Zatorze, na szczęście zawsze wożę ze sobą zapas ;)
górki © adamuso
zaczynają się górki
nice © adamuso
a ja już z przodu
droga powrotna © adamuso
ciężko się foci z aparatu w ruchu, zwłaszcza przy 50km/h
tama © adamuso

postój © adamuso
przerwa na kawę

W sumie to miałem teraz jeździć interwały a nie bujać się 200km więc w drodze powrotnej pojechałem mocniej z blata, Stachu pojechał ze mną a Olo z Piotrem oszczędzali nogi. W sumie się nie dziwię bo km na bikach w tym roku mają niewiele nakręcone. Spotkaliśmy się ponownie w Imielinie i już wspólnie dojechaliśmy do Mysłowic.
Kategoria >7h, szosa, z ziomami


  • DST 66.33km
  • Czas 03:17
  • VAVG 20.20km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

luźno na kolarce

Środa, 13 maja 2009 · dodano: 13.05.2009 | Komentarze 0



  • DST 20.80km
  • Czas 00:50
  • VAVG 24.96km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca i browar z ziomkami

Piątek, 10 kwietnia 2009 · dodano: 10.04.2009 | Komentarze 0

Kategoria home-job-home, szosa


  • DST 29.87km
  • Czas 01:14
  • VAVG 24.22km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca park serwis dom

Czwartek, 9 kwietnia 2009 · dodano: 10.04.2009 | Komentarze 0



  • DST 57.52km
  • Czas 02:23
  • VAVG 24.13km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca i byle się nie spocić ;)

Środa, 8 kwietnia 2009 · dodano: 08.04.2009 | Komentarze 0



  • DST 80.84km
  • Czas 03:01
  • VAVG 26.80km/h
  • VMAX 59.64km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca i pętelki

Wtorek, 7 kwietnia 2009 · dodano: 07.04.2009 | Komentarze 0



  • DST 28.62km
  • Czas 01:11
  • VAVG 24.19km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

praca i park

Poniedziałek, 6 kwietnia 2009 · dodano: 06.04.2009 | Komentarze 0



  • DST 206.91km
  • Czas 08:03
  • VAVG 25.70km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

no i się udało

Sobota, 4 kwietnia 2009 · dodano: 04.04.2009 | Komentarze 7

trochę to trwało ale cel (prawie) osiągnięty ;)
wyjechałem o 9:15
pojechałem dobrze mi znaną drogą na Przeczyce, w Toporowicach zrobiłem postój na papu (1.5L Żywiec Zdrój niegazowana, 4 banany, bułka z sezamem i serek topiony Ementaler)
Rozlałem wodę do bidonów, wciągnąłem banana i w drogę.
Pojechałem nad jeziorko w Przeczycach, zobaczyć czy czasem Kicek z Suchej nie wychłeptał ;) potem Zendek, Cynków (łatanie dętki), Koziegłowy (chyba faktycznie ktoś ma coś z głową, 100m od stacji benzynowej wypalali trawę, trzeba mieć fantazję ;P) Siedlec duży, Czarny Las, Pakuły - droga powrotna identyczna.
Dojechałem do WPKiW, brakowało 20km :/ (w Pakułach miałem 98km i wracałem tą samą drogą, gdzieś mi wcięło 20kaemów) do 200km więc postanowiłem dokręcić, po jednym kółku, w tłumie ludzi, chciałem odpuścić ale poturlałem się jeszcze na Dolinę 3 Stawów, no i się ukręciło :)

kilka fotencji z komórczaka

Toporowice © adamuso
Zakupy w Toporowicach
Zdjęcie z wycieczki rowerowej © adamuso
Jeziorko w Przeczycach
łatanie w Cynkowie © adamuso
Nawet udało mi się przebić Michelin pro race :P
Czarny Las © adamuso
Znalazłem miły hotelik na odludziu ;)
Pakuły © adamuso
na rozstaju dróg, do tego rozjazdu dojechałem i stwierdziłem że trzeba wracać ;)
Cynków-Zendek © adamuso
Zajefajna droga szosówki ;) (gdzieś tutaj kapcia złapałem)
w drodze do domku © adamuso
Powrót, już w Toporowicach :)

no i tyle fotek :( limit wyczerpany :/

Celem dnia okazał się znak drogowy miasta Częstochowa, ale bez mapy, na azymut, lekko mnie to przerosło. Patrząc na zumi.pl niewiele brakło i rypnę to w najbliższym, realnym terminie ;)
Kolejnym celem było ukręcić rozsądną średnią, solo, niestety 100km przejechałem na 39t i późniejsza walka z blata niewiele dała, ewidentnie brakuje siły na kolarkę :/, zmiana pozycji + lemondka, mile widziane (zapamiętać!).

Generalnie jestem zadowolony z wypadu, lekko kolana bolą (kombinacja z pozycją na trasie) ale samopoczucie doskonałe :] mam nadzieję że to dobra prognoza na sezon.

ps. Ciekawe czy Pan "dętka" pozwoli zamieścić moje wypociny na stronce ;) ... jestem za ściepą na nowy serwer !!!
Pozdrawiam
Kategoria szosa, >8h


stat4u